Przyjdą i zabiorą: antyukraińska mowa nienawiści na polskim Twitterze
Przyjdą i zabiorą: antyukraińska mowa nienawiści na polskim Twitterze
W ramach realizacji projektu Counter-Hate publikujemy drugi raport analizujący mowę nienawiści.
Pełnoskalowa inwazji Rosji na Ukrainę znacząco przyspieszyła proces przekształcania się polskiego społeczeństwa z homogenicznego w wielonarodowe.Jest to bezprecedensowa sytuacja we współczesnej historii, nowa dla większości Polaków i wymagająca dostosowania instytucji państwowych, wypracowania nowych reguł i praktyk społecznych. Jednocześnie kontekst wojenny sprawia, że obiektywne trudności i problemy związane z tak dużą i nagłą migracją stanowią doskonałą pożywkę dla wojny informacyjnej, którą Rosja prowadzi z zachodnimi państwami. Ta wojna informacyjna toczy się w dużej mierze w mediach społecznościowych. Coraz częściej są one pierwotnym źródłem (dez)informacji dla milionów odbiorców, a także dla mediów tradycyjnych.
W raporcie analizujemy ten świat. Pokazujemy kluczowe nienawistne narracje, wskazujemy jak i dlaczego rezonują w społeczeństwie, identyfikujemy mechanizmy rozprzestrzeniania się mowy nienawiści w mediach społecznościowych.
Najważniejsze wnioski
- Jednym ze skutków pełnoskalowej agresji rosyjskiej na Ukrainę była masowa migracja uchodźców wojennych między innymi do Polski. W rezultacie trwający od
dłuższego czasu proces stawania się przez Polskę państwem dwunarodowym znacząco przyspieszył. Obecnie ok. 5% mieszkańców należy już do ukraińskiej diaspory, zaś w większych miastach ten odsetek wynosi nawet 10%. Jednocześnie, kontekst wojenny sprawił, że obiektywne trudności i problemy związane z tak dużą i nagłą migracją stanowią doskonałą pożywkę dla aktorów, których celem jest wzbudzenie niechęci wobec Ukraińców i Ukrainek – w tym dla Federacji Rosyjskiej. Jednym z najważniejszych obszarów takiego działania są media społecznościowe. - Celem raportu jest opisanie pojawiającej się w polskich mediach społecznościowych antyukraińskiej mowy nienawiści po inwazji rosyjskiej na Ukrainę 24 lutego 2022 r. Analizie zostały poddane dane pochodzące przede wszystkim z Twittera. W raporcie zostały określone dominujące nienawistne narracje, zanalizowane sposoby ich rozprzestrzeniania się, dynamika tego procesu i zmiany w czasie. Badaniem objęto materiały pochodzące z okresu od 23 lutego 2022 r. do 1 stycznia 2023 r.
- Badania zajmujących się tematem organizacji pozwalają zaryzykować tezę, że Twitter jest medium, w którym pojawiają się kluczowe nienawistne treści, kształtują się narracje i specyficzne zbitki językowe, które następnie „przepływają” do innych mediów. Jednocześnie Twitter jest jedyną platformą, z której można legalnie i bezproblemowo pobierać publikowane treści do ich dalszej analizy.
- Na podstawie dostępnych danych trudno jest dokładnie określić skalę antyukraińskiej mowy nienawiści na polskojęzycznym Twitterze. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że wrogie Ukraińcom i Ukrainkom treści zawarte są w dziesiątkach tysięcy postów. Za pomocą systemu CounterHate udało się zidentyfikować 90 019 wpisów potencjalnie zawierających narracje nienawistne wobec Ukraińców.
- Okresami największego pojawiania się antyukraińskiej mowy nienawiści w polskim internecie okazały się:
- maj 2022 r. – wzrost był skutkiem głośnego morderstwa, do którego doszło na warszawskiej ulicy Nowy Świat. Część opinii publicznej o jego dokonanie zaczęła oskarżać niezidentyfikowanego obywatela Ukrainy, co zostało następnie zdementowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości, w styczniu 2023 roku policja
zatrzymała jednego z trzech sprawców (wszyscy to Polacy); - sierpień 2022 r. – masowe spopularyzowanie na przestrzeni kilku dni hashtagu #StopUkrainizacjiPolski;
- listopad 2022 r. – wzmożenie nienawistnych narracji tym razem związane było z przypadkowym wybuchem rakiety ukraińskich sił obronnych, do którego doszło w Przewodowie.
- maj 2022 r. – wzrost był skutkiem głośnego morderstwa, do którego doszło na warszawskiej ulicy Nowy Świat. Część opinii publicznej o jego dokonanie zaczęła oskarżać niezidentyfikowanego obywatela Ukrainy, co zostało następnie zdementowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości, w styczniu 2023 roku policja
- Bardzo istotne w rozprzestrzenianiu niechęci i ksenofobii okazują się być również profile opiniotwórczych postaci o dużej liczbie obserwujących. Wśród nich w przeprowadzonych badaniach najważniejsze okazały się być następujące grupy:
- politycy skrajno-prawicowi;
- liderzy i działacze radykalnych ruchów politycznych;
- ekstremistyczni publicyści;
- niektórzy twórcy internetowi.
- Jedną z ważnych form rozprzestrzeniania mowy nienawiści w mediach społecznościowych pozostaje działalność kont nieautentycznych (botów) – z których część należy do siatki kont powielających rosyjską propagandę. Publikują one wpisy na masową skalę (kilkadziesiąt, a nawet kilkaset dziennie), dzięki czemu swoim działaniem są w stanie wykreować w krótkim czasie silne trendy. Dobrym przykładem może być popularyzacja na masową skalę hashtaga #StopUkrainizacjiPolski.
- Najbardziej nośne narracje antyukraińskie odwołują się do obecnych w polskim społeczeństwie resentymentów i negatywnych emocji – trudnych relacji historycznych czy lęku o bezpieczeństwo materialne:
- Mowa nienawiści wobec osób z Ukrainy obficie czerpie z trudnych relacji historycznych, przyczyniając się do upowszechnienia stereotypu Ukraińca jako „polakożercy”, skrajnego nacjonalisty, który nienawidzi Polaków. Odwołania dotyczą najczęściej I połowy XX wieku – działalności Stepana Bandery, Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) oraz Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). Jednocześnie, wątek ten wydaje się bardziej obecny w internecie, niż w rzeczywistości pozainternetowej. Tę dysproporcję można wytłumaczyć aktywnością rosyjskiej propagandy, skupiającą się właśnie w mediach społecznościowych, dla której wzmacnianie napięć pojawiających się wokół trudnej historii stosunków polsko-ukraińskich jest strategią działania rozpoznawalną co najmniej od 2013 r. Poza tym, popularność tego wątku może przyczyniać się poczucie anonimowości i oderwania wypowiedzi od konkretnych odbiorców, które zapewnia internet.
- Duże znaczenie dla budowania negatywnych nastrojów okazały się mieć wątki ekonomiczne. Z jednej strony pojawiały się więc wypowiedzi krytyczne wobec polskich władz, które miałyby przesadnie „uprzywilejowywać” uchodźców wojennych czy wręcz być zależne od wpływów ukraińskich. Z drugiej strony, przybywających do Polski Ukraińców i Ukrainki oskarżano o roszczeniowość i wykorzystywanie ekonomiczne własnej sytuacji – często poprzez odwołania do nieweryfikowalnych legend miejskich zasłyszanych „od fryzjerki” lub „od zapłakanej kuzynki”.
- Antyukraińskie treści wpisują się trend narracji charakterystycznych dla współczesnych środowisk alt-right „teorii wielkiego zastąpienia”, które budują niechęć wobec mniejszości narodowych, etnicznych i rasowych
- Przykładem takiej zbieżności jest słowo „ukrainizacja”, które pełni rolę kluczowego pojęcia, zwornikowego hasła dla większości antyukraińskich narracji. Jest ona rozumiana wielorako – jako dominacja ekonomiczna, przewaga w dostępie do świadczeń społecznych, a nawet „inwazja” w przestrzeni symbolicznej. Bywa jednak używane również w celu postawienia tezy o zmianie struktury etnicznej Polski – czy też, jak powiedziałyby osoby forsujące tę teorię, jej „podmianie”. Osiedlanie się w Polsce Ukraińców i Ukrainek miałoby w ich mniemaniu doprowadzić do marginalizacji ludności polskiej, zaburzenia jej większościowej dominacji.
- Skuteczność i trwałość tej „spirali nienawiści” jest trudna do określenia – wiele zależy od skali i charakteru zjawiska, ugruntowania bieżących opinii i postaw oraz odporności (resilience) społeczeństwa na nienawistne narracje i dezinformację. Z całą pewnością natomiast można stwierdzić, że mowa nienawiści w sieci nie jest zjawiskiem społecznie oraz politycznie obojętnym, zarówno z punktu jej ofiar, jak i całego społeczeństwa. Przyjmując szerszą perspektywę, doświadczenia historyczne oraz dotychczasowe badania wyraźnie pokazują, że mowa nienawiści prowadzi do stygmatyzacji, dyskryminacji oraz przemocy, nierzadko na dużą skalę. Obecność antyukraińskich narracji w sieci sprzyja oswojeniu się z mową nienawiści, naturalizacji i znieczuleniu wobec nienawistnych narracji, co może mieć bardziej znaczący wpływ w perspektywie długoterminowej. Warto odnotować, że wciąż trwa społeczne wzmożenie sympatii i poparcia wobec walczącej Ukrainy, a co za tym idzie, niektórzy mieszkańcy Polski mogą wciąż powstrzymywać swoje głęboko ukryte, lecz stale wzmacniane przez mowę nienawiści w sieci, antyukraińskie resentymenty – by dać im upust w bardziej sprzyjającej sytuacji, kiedy aktywne wsparcie dla Ukrainy i uchodźców z tego kraju będzie w sposób naturalny opadać przez zmęczenie.
W pisaniu tego raportu wykorzystano próbną wersja systemu analitycznego wspierającego monitoring mowy nienawiści w mediach społecznościowych. System jest wciąż rozwijany przez zespół projektowy na który składają się pracownicy i pracowniczki:
- Fundacji Centrum im. prof. Bronisława Geremka
- Firmy informatycznej SECURELEX
- Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka
Zapraszamy do śledzenia strony projektu: https://geremek.pl/program/counter-hate/
Autorzy raportu: Ada Tymińska, Michał Sęk, Paweł Korpal
Konsultacje eksperckie: Julia Cheromukhina, Joanna Fomina, Piotr Tyma
Konsultacja merytoryczna: Konrad Siemaszko, Małgorzata Szuleka
Korekta: Maria Dybcio
Projekt graficzny i skład: Marta Borucka
Wydawca: Helsińska Fundacja Praw Człowieka