Przyjdą i zabiorą: antyukraińska mowa nienawiści na polskim Twitterze

Ada Tymińska, Paweł Korpal (Aneks I. Metodologia i sposób działania systemu Counterhate), Michał Sęk

Przyjdą i zabiorą: antyukraińska mowa nienawiści na polskim Twitterze

W ramach realizacji projektu Counter-Hate publikujemy drugi raport analizujący mowę nienawiści.

Pełnoskalowa inwazji Rosji na Ukrainę znacząco przyspieszyła proces przekształcania się polskiego społeczeństwa z homogenicznego w wielonarodowe.Jest to bezprecedensowa sytuacja we współczesnej historii, nowa dla większości Polaków i wymagająca dostosowania instytucji państwowych, wypracowania nowych reguł i praktyk społecznych. Jednocześnie kontekst wojenny sprawia, że obiektywne trudności i problemy związane z tak dużą i nagłą migracją stanowią doskonałą pożywkę dla wojny informacyjnej, którą Rosja prowadzi z zachodnimi państwami. Ta wojna informacyjna toczy się w dużej mierze w mediach społecznościowych. Coraz częściej są one pierwotnym źródłem (dez)informacji dla milionów odbiorców, a także dla mediów tradycyjnych.

W raporcie analizujemy ten świat. Pokazujemy kluczowe nienawistne narracje, wskazujemy jak i dlaczego rezonują w społeczeństwie, identyfikujemy mechanizmy rozprzestrzeniania się mowy nienawiści w mediach społecznościowych.

 

Najważniejsze wnioski

  • Jednym ze skutków pełnoskalowej agresji rosyjskiej na Ukrainę była masowa migracja uchodźców wojennych między innymi do Polski. W rezultacie trwający od
    dłuższego czasu proces stawania się przez Polskę państwem dwunarodowym znacząco przyspieszył. Obecnie ok. 5% mieszkańców należy już do ukraińskiej diaspory, zaś w większych miastach ten odsetek wynosi nawet 10%. Jednocześnie, kontekst wojenny sprawił, że obiektywne trudności i problemy związane z tak dużą i nagłą migracją stanowią doskonałą pożywkę dla aktorów, których celem jest wzbudzenie niechęci wobec Ukraińców i Ukrainek – w tym dla Federacji Rosyjskiej. Jednym z najważniejszych obszarów takiego działania są media społecznościowe.
  • Celem raportu jest opisanie pojawiającej się w polskich mediach społecznościowych antyukraińskiej mowy nienawiści po inwazji rosyjskiej na Ukrainę 24 lutego 2022 r. Analizie zostały poddane dane pochodzące przede wszystkim z Twittera. W raporcie zostały określone dominujące nienawistne narracje, zanalizowane sposoby ich rozprzestrzeniania się, dynamika tego procesu i zmiany w czasie. Badaniem objęto materiały pochodzące z okresu od 23 lutego 2022 r. do 1 stycznia 2023 r.
  • Badania zajmujących się tematem organizacji pozwalają zaryzykować tezę, że Twitter jest medium, w którym pojawiają się kluczowe nienawistne treści, kształtują się narracje i specyficzne zbitki językowe, które następnie „przepływają” do innych mediów. Jednocześnie Twitter jest jedyną platformą, z której można legalnie i bezproblemowo pobierać publikowane treści do ich dalszej analizy.
  • Na podstawie dostępnych danych trudno jest dokładnie określić skalę antyukraińskiej mowy nienawiści na polskojęzycznym Twitterze. Z dużym prawdopodobieństwem można stwierdzić, że wrogie Ukraińcom i Ukrainkom treści zawarte są w dziesiątkach tysięcy postów. Za pomocą systemu CounterHate udało się zidentyfikować 90 019 wpisów potencjalnie zawierających narracje nienawistne wobec Ukraińców.
  • Okresami największego pojawiania się antyukraińskiej mowy nienawiści w polskim internecie okazały się:
    1. maj 2022 r. – wzrost był skutkiem głośnego morderstwa, do którego doszło na warszawskiej ulicy Nowy Świat. Część opinii publicznej o jego dokonanie zaczęła oskarżać niezidentyfikowanego obywatela Ukrainy, co zostało następnie zdementowane przez Ministerstwo Sprawiedliwości, w styczniu 2023 roku policja
      zatrzymała jednego z trzech sprawców (wszyscy to Polacy);
    2. sierpień 2022 r. – masowe spopularyzowanie na przestrzeni kilku dni hashtagu #StopUkrainizacjiPolski;
    3. listopad 2022 r. – wzmożenie nienawistnych narracji tym razem związane było z przypadkowym wybuchem rakiety ukraińskich sił obronnych, do którego doszło w Przewodowie.
  • Bardzo istotne w rozprzestrzenianiu niechęci i ksenofobii okazują się być również profile opiniotwórczych postaci o dużej liczbie obserwujących. Wśród nich w przeprowadzonych badaniach najważniejsze okazały się być następujące grupy:
    1. politycy skrajno-prawicowi;
    2. liderzy i działacze radykalnych ruchów politycznych;
    3. ekstremistyczni publicyści;
    4. niektórzy twórcy internetowi.
  • Jedną z ważnych form rozprzestrzeniania mowy nienawiści w mediach społecznościowych pozostaje działalność kont nieautentycznych (botów) – z których część należy do siatki kont powielających rosyjską propagandę. Publikują one wpisy na masową skalę (kilkadziesiąt, a nawet kilkaset dziennie), dzięki czemu swoim działaniem są w stanie wykreować w krótkim czasie silne trendy. Dobrym przykładem może być popularyzacja na masową skalę hashtaga #StopUkrainizacjiPolski.
  • Najbardziej nośne narracje antyukraińskie odwołują się do obecnych w polskim społeczeństwie resentymentów i negatywnych emocji – trudnych relacji historycznych czy lęku o bezpieczeństwo materialne:
    • Mowa nienawiści wobec osób z Ukrainy obficie czerpie z trudnych relacji historycznych, przyczyniając się do upowszechnienia stereotypu Ukraińca jako „polakożercy”, skrajnego nacjonalisty, który nienawidzi Polaków. Odwołania dotyczą najczęściej I połowy XX wieku – działalności Stepana Bandery, Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN) oraz Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA). Jednocześnie, wątek ten wydaje się bardziej obecny w internecie, niż w rzeczywistości pozainternetowej. Tę dysproporcję można wytłumaczyć aktywnością rosyjskiej propagandy, skupiającą się właśnie w mediach społecznościowych, dla której wzmacnianie napięć pojawiających się wokół trudnej historii stosunków polsko-ukraińskich jest strategią działania rozpoznawalną co najmniej od 2013 r. Poza tym, popularność tego wątku może przyczyniać się poczucie anonimowości i oderwania wypowiedzi od konkretnych odbiorców, które zapewnia internet.
    • Duże znaczenie dla budowania negatywnych nastrojów okazały się mieć wątki ekonomiczne. Z jednej strony pojawiały się więc wypowiedzi krytyczne wobec polskich władz, które miałyby przesadnie „uprzywilejowywać” uchodźców wojennych czy wręcz być zależne od wpływów ukraińskich. Z drugiej strony, przybywających do Polski Ukraińców i Ukrainki oskarżano o roszczeniowość i wykorzystywanie ekonomiczne własnej sytuacji – często poprzez odwołania do nieweryfikowalnych legend miejskich zasłyszanych „od fryzjerki” lub „od zapłakanej kuzynki”.
  • Antyukraińskie treści wpisują się trend narracji charakterystycznych dla współczesnych środowisk alt-right „teorii wielkiego zastąpienia”, które budują niechęć wobec mniejszości narodowych, etnicznych i rasowych
  • Przykładem takiej zbieżności jest słowo „ukrainizacja”, które pełni rolę kluczowego pojęcia, zwornikowego hasła dla większości antyukraińskich narracji. Jest ona rozumiana wielorako – jako dominacja ekonomiczna, przewaga w dostępie do świadczeń społecznych, a nawet „inwazja” w przestrzeni symbolicznej. Bywa jednak używane również w celu postawienia tezy o zmianie struktury etnicznej Polski – czy też, jak powiedziałyby osoby forsujące tę teorię, jej „podmianie”. Osiedlanie się w Polsce Ukraińców i Ukrainek miałoby w ich mniemaniu doprowadzić do marginalizacji ludności polskiej, zaburzenia jej większościowej dominacji.
  • Skuteczność i trwałość tej „spirali nienawiści” jest trudna do określenia – wiele zależy od skali i charakteru zjawiska, ugruntowania bieżących opinii i postaw oraz odporności (resilience) społeczeństwa na nienawistne narracje i dezinformację. Z całą pewnością natomiast można stwierdzić, że mowa nienawiści w sieci nie jest zjawiskiem społecznie oraz politycznie obojętnym, zarówno z punktu jej ofiar, jak i całego społeczeństwa. Przyjmując szerszą perspektywę, doświadczenia historyczne oraz dotychczasowe badania wyraźnie pokazują, że mowa nienawiści prowadzi do stygmatyzacji, dyskryminacji oraz przemocy, nierzadko na dużą skalę. Obecność antyukraińskich narracji w sieci sprzyja oswojeniu się z mową nienawiści, naturalizacji i znieczuleniu wobec nienawistnych narracji, co może mieć bardziej znaczący wpływ w perspektywie długoterminowej. Warto odnotować, że wciąż trwa społeczne wzmożenie sympatii i poparcia wobec walczącej Ukrainy, a co za tym idzie, niektórzy mieszkańcy Polski mogą wciąż powstrzymywać swoje głęboko ukryte, lecz stale wzmacniane przez mowę nienawiści w sieci, antyukraińskie resentymenty – by dać im upust w bardziej sprzyjającej sytuacji, kiedy aktywne wsparcie dla Ukrainy i uchodźców z tego kraju będzie w sposób naturalny opadać przez zmęczenie.

 

 

W pisaniu tego raportu wykorzystano próbną wersja systemu analitycznego wspierającego monitoring mowy nienawiści w mediach społecznościowych. System jest wciąż rozwijany przez zespół projektowy na który składają się pracownicy i pracowniczki:

  • Fundacji Centrum im. prof. Bronisława Geremka
  • Firmy informatycznej SECURELEX
  • Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka

Zapraszamy do śledzenia strony projektu: https://geremek.pl/program/counter-hate/

 

Autorzy raportu: Ada Tymińska, Michał Sęk, Paweł Korpal

Konsultacje eksperckie: Julia Cheromukhina, Joanna Fomina, Piotr Tyma

Konsultacja merytoryczna: Konrad Siemaszko, Małgorzata Szuleka

Korekta: Maria Dybcio

 

Projekt graficzny i skład: Marta Borucka

Wydawca: Helsińska Fundacja Praw Człowieka

 

Wróć do: Przyjdą i zabiorą: antyukraińska mowa nienawiści na polskim Twitterze

Korzystamy z ciasteczek. Więc informacji tutaj: polityka prywatności. 

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close